Aby podnieść samoocenę, psychologiczna reorganizacja nie wystarczy, musisz zmienić swoją fizjologię. To nie jest łatwe zadanie. Ale jeśli chcesz, możesz znaleźć kompromis ze swoim organizmem kompleksującym.
Przyczyna problemu jest często ukryta nie w sferze emocjonalnej, ale znacznie głębiej: w indywidualnych cechach układu nerwowego i metabolizmu, nieprawidłowym funkcjonowaniu narządów wewnętrznych, a nawet genów. W końcu programują nie tylko to, jak się czujemy, wyglądamy, ale także jak postrzegamy siebie. Na szczęście każdy program można częściowo przepisać.
Miliardy komórek, które składają się na ludzkie ciało, istnieją zgodnie z jedną wewnętrzną strukturą zapisaną w genach. Zapewne zauważyłeś, że dzieci często dziedziczą po rodzicach nie tylko cechy zewnętrzne, takie jak szczupłość czy szczególny blask włosów, ale także specyfika zachowania, postrzeganie świata i siebie.
Lekarze od tysięcy lat próbują połączyć charakterystyczne cechy struktury ludzkiego ciała z jego psychologicznym portretem i poczuciem własnej wartości. Więc, Hipokrates podzielił wszystkich ludzi na dwa typy konstytucyjne.
Pierwszą silną nazwał. Do niego należą ludzie odporni na niekorzystne czynniki, w żadnym wypadku nie tracą wiary w siebie.
Przedstawiciele słabego typu ulegają chorobom i prawie nie tracą serca.
Ale co ciekawe: Hipokrates odnosił się do osób silnego typu z naturalnie szczupłymi sylwetkami, a do osób słabych tych, które łatwo przybierają na wadze i ledwo mogą pozbyć się dodatkowych kilogramów. Okazuje się, że pełne młode damy o niskiej samoocenie postrzegają siebie negatywnie, nie dlatego, że ich postacie są dalekie od ideału. Struktura psychofizjologiczna bbw jest taka, że nawet po utracie wagi nie traktują się lepiej. Waga jest zmniejszona, a poczucie własnej wartości nie rośnie: to jest paradoks.
To prawda, że klasyfikacja Hipokratesa nie pasuje do pełnych kobiet o silnej woli i chęci dominacji, które wcale nie przejmują się ich wielkością. Tak słabego typu nie można sklasyfikować, ale mają też problemy z samą oceną. Takie kobiety nie są rozpoznawane, dlatego starają się wypełnić przestrzeń nie tylko w sensie psychologicznym, ale także fizycznym. Wymiary osoby symbolicznie odzwierciedlają jej autorytet, dlatego po osiągnięciu sukcesu z dumą oświadczamy, że zwiększyliśmy naszą wagę w społeczeństwie. A jeśli otaczający nas ludzie nie doceniają nas, a my nie cenimy siebie, wówczas organizm kontrolowany przez nasze najgłębsze nieświadome impulsy zaczyna robić to za nas i przybierać na wadze - jeśli nie społeczny, to przynajmniej fizyczny.
Jeśli ciało jest w stanie odbudować swoją fizjologię, rozprzestrzeniając się jedynie w celu zwiększenia poczucia własnej wartości, wówczas jest też odwrotnie - poprawiając stosunek do samego siebie, można szczuplejsze bez większych trudności.
Hormony
W środku cyklu miesiączkowego - podczas owulacji - poziom pozytywnych estrogenów w ciele kobiety po prostu przewraca się, więc nawet najbardziej niepewne kobiety oceniają się znacznie wyżej. A ci, którzy wcześniej znali swoją wartość, w takich momentach popadają w skrajność - przeceniają swoje zalety, możliwości i perspektywy.
Pod koniec cyklu wpływy estrogenowe znikają w tle, a na pierwszych skrzypcach gra matowy hormon progesteron i tylko z powodu tej wewnętrznej okoliczności kobieca samoocena jest znacznie zmniejszona. Przyszłe matki często wpadają w pułapkę progesteronu w drugim lub trzecim miesiącu ciąży. Kobieta marzyła o dziecku i - oto oto! - test jest w końcu pozytywny. Wydawałoby się szczęście! Ale z jakiegoś powodu nie ma radości. Przeciwnie, dochodzi do rozczarowania i nie w nikim, ale w sobie. Niektórzy decydują się nawet na przerwanie ciąży, a potem nie mogą zrozumieć, co skłoniło ich do podjęcia tego kroku. A progesteron jest winien wszystkiego - jego nadmiar powoduje, że czujesz się niepewnie we własnych umiejętnościach.
Wątpienie z powodu braku równowagi hormonalnej odwiedza urocze kobiety po 40 latach. Hormonalne burze szalejące w tym okresie są tak silne, jak w okresie dojrzewania lub ciąży.
Wszyscy wiemy, jak ciasni i niepewni są nastolatkowie. Niewielu z nich szczyci się wysoką samooceną. Ale fakt, że dojrzałe kobiety w najlepszym wieku, wewnętrznie wracają do stanu nastoletniego, często nikogo nie podejrzewa się.A sama kobieta, delikatnie mówiąc, nie jest na to gotowa.
Samoocena - rzecz jest niestabilna. Ocena psychologiczna, którą sami regularnie wystawiamy, nigdy nie jest ostateczna. Stale go sprawdzamy, dodając lub obniżając punkty.
Nasze wskazówki:
- naucz się bardziej cenić i kochać siebie, a ekscesy z talii same znikną;
- lek ziołowy pomoże uspokoić hormony podczas ciąży;
- związane z wiekiem wybuchy hormonów pomogą zgasić aromat olejków eterycznych z pomarańczy, majeranku, bazylii, cynamonu.
Artykuł został opublikowany w materiałach magazynu „Dobra rada” 9/2013
Tekst: Ivan Belokrylov. Zdjęcie: PR
Materiał przygotowany przez Julię Dekanovą