Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send
Ten rok jest wyjątkowy dla trzykrotnej mistrzyni olimpijskiej Marii Kiselevy. Jej ulubiony projekt - noworoczny program na wodzie, stworzony specjalnie dla dzieci i dorosłych, ma 5 lat.
W pierwszym roku, kiedy zagraliśmy program „Mała syrenka i skarby piratów”, Nonna Grishaeva przyjechała do nas ze swoimi dziećmi. Po obejrzeniu sztuki powiedziała: „Nie możesz sobie nawet wyobrazić, CO zrobiłeś !!!” Pamiętając, że nasz projekt jest czymś zupełnie nowym, interesującym, niezwykłym, niezbędnym, ważnym i dobrym. I właśnie te słowa Nonny zostały bardzo głęboko zapamiętane. Chociaż minęło pięć lat, pamiętam tę recenzję i jestem jej wdzięczny. Prawdopodobnie w tym momencie naprawdę nie rozumieliśmy, co się stanie. Ale naprawdę chciałem zrobić coś wyjątkowego. Chciałem uzyskać tak ważną i potrzebną, cenną, wysokiej jakości, niezwykłą, popularną, aktualizowaną co roku, istniejącą od dawna i nie irytującą historię. Każdego roku wkładamy naszą duszę w projekt, tworzymy, próbujemy znaleźć coś nowego, łączymy niepowiązane rzeczy z widownią, ze względu na ich entuzjastyczne reakcje.
- Pamiętasz swoje uczucia przed premierą pierwszego programu? Co czułeś?
„Nastąpiło podniecenie i jest to normalne, gdy robisz coś nowego, coś, co spalasz i masz dość, za co nie śpisz w nocy”. Przede wszystkim chciałem, żeby wszystko się ułożyło i publiczności się podobało. A także, że w pierwszym roku zrobiło to wrażenie i zachwyciło. Niezwykle miło było zobaczyć, jak po przedstawieniu małe dziewczynki i chłopcy podeszli do rodziców i poprosili o napisanie ich w sekcjach synchronicznego pływania, nurkowania, akrobatyki oraz innych sportów i sztuki, które widzieli w naszym projekcie. Najwyraźniej w ten sposób, dostępny dla dzieci, choć w nietypowy sposób, popularyzujemy te sporty dla małych dzieci. W końcu każdy znajduje coś własnego. W końcu zaangażowaliśmy trzy przestrzenie - ląd, wodę i powietrze. I wszystko, co wydaje się niemożliwe do połączenia, jest harmonijnie połączone. A kiedy dzieje się tak na tle oryginalnego scenariusza, muzyki, pięknej i niezwykłej scenerii i kostiumów, emocje i wrażenia, które otrzymuje publiczność, są zupełnie nowe. Takie emocje, które być może nigdy wcześniej nie były. To jest cenne, to jest drogie! I chcę nadal przekazywać ludziom te emocje z każdym rokiem.
- Maria, jesteś bardzo zapracowaną osobą, masz własną zsynchronizowaną szkołę pływania, pracę, dzieci. Co, pomimo bycia zajętym, sprawia, że od roku grasz na wodzie?
- Prawdopodobnie jest to chęć tworzenia, rozwoju, wzrostu. Nasze przedstawienie odbywa się w święta noworoczne - czas, kiedy wszyscy czekają na magię. Staramy się dawać ludziom magię, radość, wakacje, wyjątkową atmosferę noworoczną. Bardzo się staramy nie powtarzać, za każdym razem chcę zaskakiwać naszych gości. Dlatego stale uzupełniamy naszą wydajność o coś, co może zaskoczyć. W tym roku postanowili stworzyć wyjątkową scenerię w nowym formacie - 3D. Dzięki tym dekoracjom publiczność wydaje się być w kreskówce i wraz z naszymi głównymi bohaterami będzie podróżować prawie dookoła świata w poszukiwaniu zorzy polarnej. Zawsze staramy się wprowadzać innowacje, a publiczność lubiła i pamięta, aby ją ulepszać. W ubiegłym roku pokazaliśmy triki na desce we wszystkich naszych trzech występach (w Moskwie, Petersburgu i Kazaniu - ok. czerwony.), publiczności bardzo się podobało iw tym roku postanowiliśmy zostawić tablicę informacyjną w programie.
- Twój program na wodzie nie ma sobie równych, nic takiego w naszym kraju i nikt na świecie nie ma - praktycznie nie ma konkurencji. Co sprawia, że co roku powstaje nowy program, wprowadzane są w nim zmiany, a nie tylko powtarzany zeszłoroczny program?
- Po pierwsze, nigdy nie możesz się zrelaksować. Gdy tylko się uspokoisz i zacznie się wydawać, że nie możesz iść dalej, wszystko jest ślepą uliczką, drogą do nikąd! Myślę, że to zły sposób. Na szczęście cały nasz zespół to rozumie. Jesteśmy bardzo krytyczni wobec siebie i staramy się realizować wszystkie nasze kreatywne pomysły na dość profesjonalnym, wysokim poziomie. Za każdym razem, gdy staramy się ruszyć, spójrz o krok lub dwa do przodu. Stale latamy kreatywną wyobraźnią, szukamy nowych form i rozwiązań. I naprawdę się cieszę, że tak się dzieje, że zespół podobnie myślących ludzi płonie z powodu naszej wspólnej sprawy. I aby robić ten sam występ każdego roku w tym samym mieście, nie jesteśmy zainteresowani. Przyzwyczailiśmy publiczność i sami wierzymy, że nie może być inaczej. Każdego roku mamy premierę! Moskwa staje się miastem premiery, w którym co roku pokazywany jest nowy spektakl, a następnie show przenosi się do Petersburga, a następnie do Kazania. Tak więc praca nad sztuką od premiery w Moskwie trwa kolejne trzy lata.
- Jak różni się sposób, w jaki publiczność akceptuje program w różnych miastach - w Moskwie, Petersburgu i Kazaniu?
- Nie powiedziałbym, że istnieje jakaś zasadnicza różnica. Chociaż powszechnie przyjmuje się, że publiczność w Petersburgu jest jedna, w Moskwie jest zupełnie inna. We wszystkich miastach nasze pokazy są bardzo ciepło przyjmowane. Dla Kazania i całej Republiki Tatarstanu, gdzie po raz pierwszy pokazaliśmy nasz występ w zeszłym roku, był to na ogół niezwykły projekt. Początkowo ludzie nie rozumieli, o co toczy się gra. Ale na szczęście spodobał im się występ, aw tym roku nie mogą się doczekać następnego.
- Każdego roku w serialu - niesamowite nowe przedmioty, od fenomenalnych kostiumów i unikalnych liczb po gwiazdorską obsadę. Jak znaleźć pomysły na pokoje?
- Jesteśmy w ciągłym twórczym poszukiwaniu. Istnieje wiele pomysłów, nie wszystko można zrealizować natychmiast, ale dzieje się tak, gdy coś znajdzie swój wyraz za rok lub dwa. Moje własne dzieci stały się dla mnie inspiracją, które czekają na ten występ i co roku pytają: „Mamo, co stanie się w przyszłym roku?” Sprawdzam na nich kilka pomysłów, aby zrozumieć, czy będzie to interesujące dla dzieci ... A pływanie synchroniczne samo w sobie jest sportem, w którym jest po prostu niewyczerpana, bezdenna podaż kreatywności i inspiracji, i możesz fantazjować bez końca. W końcu ten sport to tylko 50%, a drugie 50% - czysta sztuka i szalone piękno. Pomysły i fantazje mogą powstać w dowolnym momencie - z obejrzanego spektaklu lub filmu, z przeczytanej książki, z muzyki, wystawy, z jakiegoś wydarzenia w życiu! Oni wszędzie! To są emocje.
- Twoja córka Dasha uczestniczyła w kilku programach jako bohaterka. Dlaczego zdecydowałeś się go użyć? Jakie było jej wrażenie? Czy weźmie udział w tym roku?
- Dasha grała jedną z głównych ról w przedstawieniach przez dwa lata z rzędu - w Through the Looking Glass oraz w Krainie Marzeń. Naprawdę to lubiła! I co roku pamięta i pyta: „Co zrobię w przyszłym roku?” Oczywiście weźmie udział w tegorocznej premierze „Save the Northern Lights”, ale tym razem nie odgrywa dużej roli. Dasha wystąpi wraz z innymi dziewczynami z mojej zsynchronizowanej szkoły pływania. Dowiedziawszy się, że tym razem będzie działać jako zsynchronizowany synchronizator, Dasha była bardzo szczęśliwa. Dzieci biorące udział w projekcie lubią tę pracę, a ja też bardzo mi się podoba, że żyją w tym procesie twórczym. W rzeczywistości jest to bardzo trudne - dwa tygodnie występów po trzy przedstawienia dziennie! Jest to wystarczająco trudne moralnie. Na każdym przedstawieniu każdy artysta powinien dać z siebie wszystko: nie tylko profesjonalnie wykonać swoją pracę, ale także emocjonalnie - to ten sam występ! Konieczne jest przekazanie obrazu i nastroju widzowi.Musimy oddać hołd: dzieciom, artystom, sportowcom i aktorom, którzy biorą udział w sztuce - wszystkim się to podoba. I za to jestem im bardzo wdzięczny. Traktują serial jako coś, co przynosi radość i dzielą się tą radością z publicznością.
- Synchroniczni mistrzowie pływania działają niesamowicie na każdym pokazie. Na wodzie paliły się prawdziwe świece i niesamowite liczby. Czym różnią się teraz ich liczby?
- Jest wiele pomysłów, ale nie chcę o nich rozmawiać z góry. Chcę zaskoczyć publiczność! Mogę tylko przyznać, że osobiście umieszczam wszystkie liczby na wodzie, ale dzielimy się pomysłami z całym naszym dużym zespołem kreatywnym. Wszyscy staliśmy się ekspertami w tej dziedzinie od tylu lat pracy. I za każdym razem staramy się znaleźć coś nowego. Mam nadzieję, że w tym roku będziemy mogli również zaskoczyć, ponieważ pojawią się nowe liczby, w przeciwieństwie do wcześniejszych.
- Do udziału w pokazie co roku zapraszasz gwiazdy - sport, teatr, show biznes, scenę. Czy łatwo zgadzają się na udział w tak dużym projekcie?
- Wystarczająco łatwe. Ludzie są gotowi do pracy i to im się podoba. Na stronie mamy wielu sportowców: pływanie synchroniczne, pływacy, nurkowanie, trampoliny, jetski, flyboard, gimnastyka rytmiczna - różnorodne sporty. Co więcej - ludzie, którzy stale z nami współpracują - a jest ich wielu! -Bardzo czekają na te występy, są zainteresowani harmonogramem, bohaterami, chcą wiedzieć, na co się przygotować. Artyści cyrkowi, różne grupy choreograficzne i aktorzy dramatyczni stale współpracują z nami. Nasi sportowcy podczas projektu również stali się prawdziwymi artystami i często odgrywają ważną rolę w sztuce. A kiedy publiczność, myśląc, że ma do czynienia z profesjonalnym aktorem, zobaczy, jak zaczyna robić sztuczki sportowe ... to po prostu niesamowite! To dla nas kolejne osiągnięcie. Nasi faceci odkrywają swoją kreatywność w programie, wzbogacają swój wewnętrzny świat, a następnie idą dalej, zaczynając rozwijać się również w tym kierunku. Okazuje się, że dajemy ludziom możliwość zobaczenia siebie po drugiej stronie, odkrywania nowych możliwości w sobie. To jest świetne! Inspiruje i inspiruje!
- Mówiąc o celebrytach, którzy będą w tym roku w projekcie?
- W tym roku mamy wspaniałego „komentatora” w programie. Głos Dmitrija Guberniewa jest tak rozpoznawalny i tak trafnie wpada w obraz, że nie rozważaliśmy innych kandydatów. Dima z wielką przyjemnością zgodziła się! Jestem wdzięczny wszystkim gwiazdom, z którymi współpracowaliśmy. To Garik Sukachev, Tanya Lazareva, Oscar Kuchera, Ivan Okhlobystin i wielu, wielu naszych celebrytów, aktorów, prezenterów, którzy zgodzili się wziąć udział w naszym programie i wyrazili głosy głównych bohaterów. Wydaje mi się, a publiczność, która przychodzi na trybuny, bardzo ucieszy się z głosów swoich ulubionych artystów, które mówią bohaterowie spektaklu.
A fakt, że co roku gwiazdy przychodzą do nas ze swoimi dziećmi, jest również oceną naszej pracy. Jestem im wdzięczny za poświęcenie czasu i okazji, aby przyjść do nas z rodziną, z najdroższymi ludźmi na świecie, z dziećmi. Przychodzą uśmiechnięte, o świetlistych oczach, ale jest to najcenniejsza rzecz, kiedy możesz się radować i być zaskoczonym czymś ze swojej rodziny. Jest to dla nas tak ważne i cenne, że możemy dać ludziom żywe emocje.
- W twoim programie za każdym razem, gdy drzewo pojawia się z wody i za każdym razem zadziwia publiczność. A co może Cię zaskoczyć w Nowy Rok? Co sprawia, że czujesz się najlepiej w Sylwestra?
- Mój nowy rok zawsze kojarzy się z dzieciństwem. To drzewo, zapach mandarynek, śnieg, takie magiczne odczucia z prostych rzeczy. I oczywiście pragnienia. Z jakiegoś powodu w sylwestra panuje wiara i wyraźne poczucie, że wszystkie spełnione życzenia się spełnią. Tylko dlatego, że to magiczna noc, Nowy Rok. I oczywiście wiara moich dzieci w Świętego Mikołaja jest taka sama jak moja, gdy byłem mały.Moim rodzicom udało się stworzyć aurę obecności Świętego Mikołaja - nie wiem, jak to zrobili, ale wierzyłem w to bardzo długo. Ponieważ za każdym razem, gdy musiałem wybić zegar, biegałem do drzewa noworocznego i znajdowałem pod nim prezent. A w pokoju było lodowate powietrze i pełne wrażenie obecności noworocznego czarodzieja. Uczucia te pozostały do dnia dzisiejszego, za co jestem wdzięczny rodzicom i postaram się stworzyć taki nastrój dla moich dzieci na wakacjach.
- Jednym ze sposobów na stworzenie magicznego świątecznego nastroju jest przyjście na swój program. Czego życzyłbyś swoim widzom i wszystkim rodzicom w Nowym Roku?
- Jestem niezmiernie wdzięczny wszystkim widzom, którzy przybyli na nasze występy! Mam nadzieję, że uda nam się przekazać nasze nuty radości, tych nieopisanych emocji i bajecznych wrażeń dzięki naszym projektom. Chcę wierzyć, że możemy cię jeszcze bardziej zaskoczyć! Chciałbym życzyć wam magii, jasnych, niezwykłych emocji i spełnienia pragnień, które są najbardziej cenione. A jednak nie bój się składać życzeń i wierzyć, że się spełnią!
Premiera rocznicowego spektaklu „Save the Northern Lights” odbędzie się w grudniu.
Tekst - Natalia Ryakhovskaya. Zdjęcie - Anna Pavlova.
Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send