Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send
Nie wiesz, jak nazwać osobę: „ty” lub „ty”? Wyobraź sobie, co stanie się w obu przypadkach. I zdecyduj, co lubisz bardziej.
Nowi przyjacieleJeśli szybko przełączysz się na „ciebie” z sąsiadami, dziewczynami przyjaciół, innymi podróżnikami, znacznie rozwinie to aktywność społeczną i towarzyską, da wiele korzyści emocjonalnych i praktycznych. Wczoraj nadal nie znałem tej osoby, a dziś poznaliśmy nie tylko jego, ale także numer telefonu najlepszego kosmetologa w mieście. Rodzina może wykazywać niezadowolenie z tendencji do nazywania wszystkich „tobą”. Szybkie zbliżenie ukochanej osoby z nieznajomymi podświadomie
straszy swoich bliskich.
„Ty” daje ci możliwość kontrolowania randek i ich dalszego rozwoju. Nie trzeba zatrzymywać się i rozmawiać na spotkaniu, usiąść przy jednym stoliku w kawiarni. „Ty” znacznie oszczędza czas, wysiłek, pozwala zachować integralność granic komunikacji. Kiedy sąsiadka odchodzi, nie zostawia dla ciebie kota i nie pójdzie po sól. Ale raczej nie pójdziesz do niej. Tak więc w przypadku kotów, soli i wszelkiej innej pilnej pomocy ludzie starający się porozumiewać na „tobie” zawsze będą mieli problemy.
Podwładni
Wzajemne „ty” jest bardzo demokratyczne. Poczucie prawdziwie jednego zespołu. Poziom zaufania w grupie będzie wystarczająco wysoki, aby na czas poznać plany każdej osoby.A jeśli ktoś zdecyduje się zmienić pracę, nie będzie to nieprzyjemną niespodzianką dla kolegów. Ogólnie sytuacja jest bardzo wygodna - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem. Ale w sytuacji awaryjnej musisz pracować sam. Ludzie, z którymi masz tak dobre relacje, mogą być pytani, a nie zmuszani.
Odwołanie „ciebie” w zespole rówieśniczym sugeruje, że podporządkowanie jest bardzo ważne. A to znacznie upraszcza zarówno kierownika, jak i podwładnych: stosunek do zadań, praw i obowiązków jest jednoznaczny. Nie musisz przekonywać, możesz po prostu powiedzieć: „To taka praca do tego terminu”. Daje poczucie spokoju i pewności siebie. Alarm pojawia się, gdy nagle idziesz do pracowników, którzy milczą ...
Rodzice męża
„Ty” sugeruje, że będziesz musiał nazwać je „mamą” i „tata” lub imieniem. I że nie jesteście dwiema różnymi rodzinami, ale jedną dużą. Wynika z tego, że na przykład „matka” z łatwością wejdzie do pokoju z mężem bez pukania, a „ojciec” kupi pakiety wakacyjne dla wszystkich. Nie lubię? Chcesz zostać sam? Nie będzie działać. Stopień bliskości nie pozwoli. Nawet kłótnie będą powiązane. Ze złymi słowami, łzami, wyrzutami sumienia, przebaczeniem i znowu łzami.
„Ty” pozwala dzwonić po imieniu i patronimicznie i nie stać się jednym. Nawet mieszkając razem, ludzie czują tę niewidzialną linię. Co może powodować ciche niezadowolenie i prowokować zachowania właściwe mieszkańcom mieszkań komunalnych, ale nie pozwala na otwartą konfrontację. Istnieje mniej interakcji w kwestiach krajowych.Ale formalności trzeba będzie ściślej przestrzegać: pogratulować na czas, regularnie dzwonić. W tym miejscu poczucie pokrewieństwa spoczywa, gdy relacja dotyczy „ciebie”.
Artykuł został opublikowany na materiałach magazynu „Dobra rada” 7/2014
Tekst: Ekaterina Yuryeva. Zdjęcie: PR
Materiał przygotowany przez Julię Dekanovą
Share
Pin
Tweet
Send
Share
Send